No i wpadłam... Jak śliwka w kompot. Łomotnęło mnie i sponiewierało. Stąd ten blog :)
Od dziś jestem zbieraczem Barbie z czasów dzieciństwa, czyli lat 80 i wczesnych 90. A jeśli przypadkowo zaplączą się do kolekcji nowsze modele, to też je przyjmę pod dach i ugoszczę. A niech tam, miejsce się jeszcze jakieś znajdzie :)
Witam w klubie pozytywnie zakręconych na punkcie lalek Barbie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci powodzenia w kolekcjonowaniu i czekam na Twoje pierwsze lalkowe posty. Pozdrawiam,
Karolina
Witam w świecie blogujących i zakochanych w barbie :)
OdpowiedzUsuńMi także miło poznać nową blogowiczkę. Lalkowanie uzależnia :)
OdpowiedzUsuńDla mnie te lata to też najlepsze lalki :)
o, ja tez dopiero zaczynam :-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń